Kiedyś kibic Ostrovii

Oceniono 0 raz(y) 0

Ojciec, Jacek, jadąc po pijanemu bodajże w 1988, po awansie do ekstraklasy, zabił rowerzystę. Nie jeździł w 1989, miał odebrane prawo jazdy. I tak "Ostrovia" spadłaby z hukiem, ale może z mniejszym.
Sam Sebastian był ćpunem i się zaćpał mając 29 lat. A konkubina 31-letnia tak sobie po prostu zmarła ? Lał ją aż furczało.

xxx

Oceniono 4 raz(y) 0

Własnie piszac do redaktora tej stronki...Człowieku zastanow sie nad soba jakis czas temu pisales o nim jakies oczerniajace pierdy na temat zamorodwania jego kobiety a w cale nie miales na to dowodow..Teraz jak noga mu sie powinela i stalo sie to co sie stalo to wypisujesz jaki to on nie byl zasluzony zuzlowic ze tyle zrobil itp jego osiagniecia i tak dalej>>>>Żal i brak słow

Serartur

Oceniono 2 raz(y) 2

To z jakiej przyczyny zginęła jego żona i od czego miał on niewydolność nażondów ??

omi

Oceniono 3 raz(y) 1

czy zabił czy nie zabił już nie ważne łeb zryty przez dopalacze . spoczywaj w spokoju !

Mycha

Oceniono 0 raz(y) 0

Straszne ismutne odpoczywaj wspokoju niech ci ziemia lekka bedzie brusiu

Piter

Oceniono 1 raz(y) 1

[*]

Gość

Oceniono 5 raz(y) 3

Ponoć wypił jakiś środek żrący a tamta kobieta została uduszona więc daje to do myślenia

gosc

Oceniono 6 raz(y) 0

Czlowieku co ty piszesz? to nie on zabil kobiete :) walnij sie w leb i to mocno

tom30

Oceniono 0 raz(y) 0

Wy tak wszystcy go zalujecie

tom30

Oceniono 8 raz(y) -6

Nie ma czego zalowac niezyje czlowiek ale czy ktos zalowal jego kobiety j jego dziecka kiedy pozbawil go matki.