Ostrowianka
Jak nie wiatomowej o co chodzi to chodzi o pieniądze....
Jak nie wiatomowej o co chodzi to chodzi o pieniądze....
Ciężko pogodzić się ze stratą dziecka, ale jeszcze ciężej zrozumieć ze WYPADEK to nie MORDERSTWO. Rodzina bezmyślnie będzie mscic sie i niszczyć życie młodego chłopaka, który już i tak przeżywa ten WYPADEK.
nie osądzajcie chłopaka jak nie znacie szczegółów, wszyscy jesteśmy kierowcami każdemu może wpaść pod koła rowerzysta czy dzieciak . ale dlatego płacimy oc aby ono kryło odszkodowanie . Aco byście powiedzieli gdyby to gówniarz wybiegł pod koła a kierowca uderzył by w drzewo i zginoł , co wtedy ..... za wszystko płacą rodzice. Czasami trzeba trochę pomyśleć. chłopak ma karę do końca życia tego się nie zapomina nie będzie mu lekko . To jest przykład do wszystkich, gdy widzimy rower to zwalniamy nigdy nie wiadomo jak się zachowa, a rodzice wypuszczacie dzieci pamiętajcie o odblaskach i kaski na głowę
skoro chłopak odniosl wielonarzadowe obrazenia po czym kolejnego dnia zmarl to na pewno nie bylo to pukniecie przy 50-60km/h, kierowca na liczniku musial miec duzo wiecej. R.I.P
Jak to przeczytałem to ciśnie mi się tylko jedno zdanie : niech sobie wsadzi te 7 tyś. w d....ę i ma odwagę ponieść zasłużoną karę min.12 lat więzienia.
Tak czytam to wszystko i normalne zal , postawcie sie na miejscu rodziny zmarlego mlodego chłopaka, ewidentnie wina kierowcy , jak ktos wsiada za kolko to bierze całkowitą odpowiedzialność za swoje czyny proste, na drodze gruntowej zabic człowieka? 50 na pewno nie jechał, a rok wiezienia i 7 tys nawiazki to jest totalna kpina i tyle trzeba myśleć za kierownicą , to nawet złodzieje i drobni dilerzy dostają większe wyroki, chlopak nie ma wyjscia dlatego chcial poddac sie dobrowolnie karze i zmniejszyc ją do minimum , wkomcu zabił dziecko ! Wiec kara powinna byc surowsza zdecydowania
jedyna szansa uciekać za granicę przed rodziną zmarłego niestety... trzeba umieć się postawić w czyjejś sytuacji a widać że chłopak żałuje jak sam chce iść do więzienia...
Czy naprawdę tak bardzo chcecie zniszczyć jemu życie na samym początku? musi żyć ze świadomością zabicia a wy go chcecie dobić, jak się powiesi to będzie wasza zbrodnia... a tak z innej beczki to ta droga nigdy nie była oświetlona i nikt specjalnie autem nie wjeżdża w rowerzystę żeby go zabić...
Kompletny brak zrozumienia młody chłopak 22 lata przyznaje się do winy, chce zapłacić nawiązkę sądząc po kwocie taką na jaką go po prostu stać a rodzina chce mu narobić jeszcze większych problemów, typowo polskie zachowanie byleby zaszkodzić i udupić, przecież to życia młodemu nie wróci. Mam nadzieję że sąd weźmie pod uwagę postawę kierowcy i da mu wyrok w zawieszeniu.