Rolnik

Oceniono 0 raz(y) 0

Artykuł jest "skopiowany" z prasy rolniczej, ale takie przypadki zdarzają się i w pod ostrowskich wsiach. http://www.pomorska.pl/strefa-agro/zycie-wsi/a/chuligan-czy-rolnik-dostal-mandat-za-zniwa-po-godzinie-22,13312102/

xyz

Oceniono 2 raz(y) 2

trzeba być kompletnym debilem kupują działkę na wsi i nie przewidzieć że pola uprawne nie uprawiają si e SAME , tak dla wyjaśnienia kupuję działkę przy drodze krajowej i o 22 stawiam barykadę bo przeszkadza mi ruch na drodze

Bubuś

Oceniono 1 raz(y) 1

A zawodowy kierowca też powinien dostać mandat jak na chleb zarabia

Tomeks

Oceniono 7 raz(y) 3

Zgłosi taki jeden że ma hałas wieczorem, a rano po świeży chleb to do sklepu pierwszy leci jak głód przyciśnie.

Rolnik

Oceniono 11 raz(y) 5

Każdy taki przypadek powinien zostać ukarany za "bezpodstawne zglaszanie służb mundurowych" klika mandatów po 500 zl dla nich i sie problem skończy. Może osoby jeżdżące w mieście po 22, wszystkie kluby, przedsiębiorstwa produkcyjne też powinny być pozmaykane, bo ich działania tez powinny przeszkadzać. Zamknąć wszystko po 22, wyłączyć prąd i może wtedy będą zadowoleni.... Szkoda gadać. Do miasta wypad i wara od produktów pochodzenia rolniczego.

Iza.W

Oceniono 9 raz(y) 3

Panie Rolnik jeśli będziesz miał jakieś nieprzyjemności z tego powodu w sądzie daj znać ludziom. Zobaczysz co się będzie robić, usłyszy o tym każdy od Zakopanego po Gdańsk.

Lonly

Oceniono 6 raz(y) 0

Ja nie potrafię tego zrozumieć... To się nawet w głowie nie mieści, żeby podczas wykaszania zbóż dostać mandat i to jeszcze jaki?! 500zl?... Żniwa nie czekają jak i pogoda... Ta osoba, która to zgłosiła... Moim zdaniem jest pozbawiona poszanowania, szacunku i przede wszystkim zrozumienia. Pozdrawiam

Kroto

Oceniono 17 raz(y) -11

Biedny chłop musi wyrobić pańszczyznę nocą, a zły pan nie pozwala.
Kiedy chłop ma pracować? W dzień musi przecież wraz ze swoją chłopką i pacholętami odwiedzić galerie handlową.

Majster

Oceniono 13 raz(y) -1

Propozycja, skoro w tekście, mieszkańców miast określa się mianem ,,mieszczuch", to brnąc dalej w tą terminologie, na mieszkańców wsi powinno nazywać się ,,wieśniaki". Dlaczego zacny autor, nie określa wszystkich tak samo swoim górnolotnym językiem?
Gdzie podziała się dziennikarska neutralność?