Tom
Odchody po psach to jedno. Swoja droga ich właściciele też załatwiają się pewnie w domu pod ława czy na kanapie. Ale poważnym problemem jest beztroska właścicieli psów szczególnie tych groźnych którzy wychodzą na spacery bez kagańców. Gdzie straż miejska???!!!! Sam miałem okazje idąc z dzieckiem mijać takie psy-mordercy z wyjątkowo głupimi właścicielami marnej postury. Czy musi się zdarzyć jakaś tragedia aby nasi funkcjonariusze zareagowali??? I gdzie są obrońcy praw zwierząt???