Irena
Młody człowiek powinien przeczytać " Gorzki smak Sybiru" Kazimiery Dzięgielewskiej - Żołądź
Irena prawnuczka Michała Bąski
To przykre, kiedy człowiek czyta o swoich przodkach takie rzeczy, które nie miały miejsca
Młody człowiek powinien przeczytać " Gorzki smak Sybiru" Kazimiery Dzięgielewskiej - Żołądź
To przykre, kiedy człowiek czyta o swoich przodkach takie rzeczy, które nie miały miejsca
Tylko w tym artykule jest niedopowiedzenie, cała rodzina czyli wszystkie córki wraz z rodzinami Michała Bąski była w tym samym dniu wywieziona z Wawelówki, wywiezieni byli Bielowie, Pytlakowie, Nowakowie. Dowodem na to jest biografia Wandy Janiszewskiej z d. Biel
Wanda JANISZEWSKA z d, BIEL
Urodziła się 12 łipca 1925r. w Skałacie jako córka Piotra i Józefy z d. Bąskiej. Jej
ojciec był osadnikiem - legionistą oraz inżynierem budowlanym. Zginął tragicznie
w 193 lr. Miała czworo rodzeństwa - braci Stanisława i Edwarda oraz siostry Janinę
i Władysławę. Do wybuchu wojny ukończyła pierwszą klasę gimnazjum.
Dnia 10 lutego 1940r. jej rodzina została deportowana przez NKWD na Ural.
Tylko brat Stanisław uniknął wywózki. Na zesłaniu początkowo pracowała w tajdze przy
wyrębie lasu. Następnie została skierowana z dala od rodziny do kopalni złota, gdzie
przebywała i pracowała w wyjątkowo ciężkich warunkach. Na wieść o powstaniu Armii
Andersa w 1941r. próbowała dostać się do niej na własną rękę, lec
Super, każdy młody człowiek powinien to przeczytać.
Brawo. Jestem pełen uznania dla młodej osoby która chciała słuchać i notować. Często odkłada się tego typu rozmowy żeby " nie budzić demonów'. Niestety w wielu rodzinach wspomnienia z tamtego okresu są bolesne .
Niesamowita historia życia.
R.I.P.