Nie dejta sie ludziska odtumanić wszechistniejacym koronawirusym. Musimy przecia jakosik żyć z dnia na dziń póki ta zaraza nie zelży. Jepij jako te targowista pootwirajom niż te supermarkety. Jedzynie trza przecia pokupić, jak najrzadzij ale trza, roz może i dwa razy w tygodniu ale trza. No może srajtaśmy ludziska pokupili to i na pół roku co po niektórym starczy to kupić nie muszum. Reszta ludzi myśla że lepiej na ryneczek czy to zwali targowisko lepij pójść i swoich poducyntów wspirać niż tych zez francji, włochów i innych (popatrzejta na te metki co przy protuktach mocie, te które pakujeta do koszyków w maketach ktu je produkuje). Pamiętejta ino żeby jak najrzodziej łazić po ryneczku i wdyćki ze sprawónki powinnyśta waszym starzikum porobić a co by uni przecia staszi ludzia sami sprawónki musieli sa robić. Pozdowium wos wszystki. Dumy rade tyj zarazie.