Pierdolicie. Dzieci sie uczy jezdzic na wlasnym podworku a nie w skateparku. Bezmozdzy rodzice
I teraz biedna dziewczynka będzie męczona przez rówieśników ze przez nią zginął chłopak. Nie powinno to być w ogóle pisane. Nikt nie pomyślał jakie będą dalsze tego konsekwencje
Moim zdaniem dzieci tez powinny miec dostęp ale nie tak ze kurwa mac wpierdalają sie pod pędzącą hulajnogę deskę czy rower przeznaczony do jazdy po skate parku tzw.BMX kurwa ludzi co z wami nie tak przed kwarantanną dla mojego kumpla dziecko 6 letnie sie wjebało pod hulajnogę bo matka kurwa blac jebana wolała sobie kurwa z kochankiem czy chuj wie kim pisac ja tez prawe w dzieciaka wjechałem bo mi sie wjebał perfidnie pod BMX-a moim zdaniem regulamin skate parku powinien zawierać punkt w ktorym jest napisane dzieci powyżej 15 roku zycią bądz młodsze jesli potrafią wykonywać rozne kombinacje tzw. triki na desce bądz hulajnodze lub na BMX
Dzieci nie powinny mieć wstępu na skatepark ponieważ po przez nie uważność rodziców nawet na sekundę znikną i już będzie nieszczęsliwy i rodzice do osób które są na skateparku się z mordą (za przeproszeniem) że coś ty zrobił, zobaczymy się w sądzie i co ma odpowiedzieć osoba która nic nie zawiniła tylko rodzice po spoglądają na telefon lub rozmawiają z innymi a czasami to zdarzy się że nawet rodziców nie ma. To jest dramat kurwa jak to powiedział pewien polityk. Więc na przyszłość rodzice powinni być uważni a nie mieć wylane co się dziej z ich dzieckiem albo co robi
Dzieci na hulajnogach nie potrafią korzystać ze skateparków. Skateparki są projektowane tak, żeby minimalizować możliwe kolizje, przez nieprzecinanie się podjazdów przeszkód.
źródło
https://publicskateparkguide.org/design-and-construction/factors-of-skatepark-design/
i tu
https://publicskateparkguide.org/wp-content/uploads/2013/12/Glenhaven_flow.jpg
Jeśli użytkownicy korzystają z przeszkód tak jak należy, to te zasady wychodzą samoczynnie. Matki tych dzieci nie mają pojęcia o zasadach skateparku bo same nigdy z nich nie korzystały, a dzieci jeżdżą chaotycznie jak chcą i gdzie chcą, bo dla nich to jest plac zabaw.
Wpuszczanie dzieci na hulajnogach na skatepark jest jak wpuszczanie dzieci na boisko gdzie grają dorośli faceci
Tu nie ma niczyjej winy tak samo i ten biedny chłopak mógł wyjechać komuś pod rower czy też pod osobę jadąca na rolkach ciężko jest w ostatniej chwili się zatrzymać. Jest to nieszczęśliwy wypadek, faktem tego że chłopak myślał racjonalnie i nie wjechał w mała dziewczynkę by uniknąć zderzenia świadczy o nim. Szkoda tylko i to wielka że stracił życie. Co do matki dziewczynki jaka tu jej wina co miała za nią biegać boże zastanówcie się ludzie co wy wogole piszecie, jak by kobieta wiedziała że tak się stanie to by nie szła do parku z dzieckiem a tym bardziej nie kupiła tej hulajnogi. Stała się tragedia ja tu nie widzę niczyjej winy.
Dzieci tez chcą się bawić i jeździć na rampach. Problem miast które nie potrafią zrobić większej ilości tego typu parków dla dzieci i oddzielnie dla młodzieży. Hulajnogi są popularne i dzieciaki małe jak i duże garna się dojeżdżania. A kiedy maja się pobawić jak wiecznie młodzież koczuje na rampach i są panami świata tego obiektu. Trochę rozsądku ludzie do takich akrobacji bez zabezpieczenia ?! I najlepiej winę zrzucić na małe dziecko i jego rodziców.
Wine w 100% ponosi matka ktora nie pilnowala dziewczynki , jej tam nie powinno byc , wielki szacunek dla chlopaka bo nie chciał w nia uderzyc, przykre że musial zginąć???? zycia nikt nie wróci
We mnie ostatnio wjechało dziecko na rowerze i rozbiło głowę ! Mama na mnie z twarzą, że dlaczego się zatrzymałam ( a zatrzymałam się bo przede mną była kolizja, w którą nie chciałam uderzyć ) ,a gdyby to dziecko wiedziało po pierwsze po której stronie się jedzie i że trzyma się odstęp od osoby przed sobą. To głowę by miał całą. Zawinelam się i zostawiłam ta matkę sama ze swoimi pretensjami mam nadzieję, że następnym razem pójdą na spacer w okol bloku skoro nie są gotowi na wycieczki rowerowe
Wcale nie dziwi mnie obecność małego dziecka w takim.miejscu.Niestety rodzice wychowują swoje dzieco jako pèpek świata.Uczą ich ze moga robic wszystko....Ostatnio poprosiłam pewną mamę zeby bawiła się z dziećmi na placu zabaw a nie w donicy z kwiatami to jeszcze sie obraziła....ręce opadają.Tak mam sama dzieci i staram sie je wychowywać ni chować.Wspomniana mama stwierdziła ze jak dziecko chce to mu mie zabroni.Współczucia dla rodziny chłopca.
