Sfinks

Oceniono 1 raz(y) 1

Agraweczka napisała jak było naprawdę. To prawda, że policjanci byli na miejscu, ale to ja razem z panią, która pracuje w MOPS ulożyłysmy pana w pozycji bocznej bezpiecznej. Jak wyszłyśmy z biedronki Pan leżał na plecach, cały siny, prawdopodobniej jezyk mu się zapadł do gardła i się udusil. Obok stała pani która dzwoniła już pod 112. Nie myśląc wiele podbiegłyśmy i szybko przewróciłyśmy pana na bok, układając go w pozycji bocznej. Dopiero wówczas podeszła Pani, która powiedziała że jest ratownikiem medycznym i policjantem. Właściwie już nie miała za bardzo nic do roboty. Pan był ułożony w pozycji bezpiecznej, zaczął odzyskiwac normalny kolor skóry. Powiedziala do nas, że Pan ma sumę oddechów prawidłową, tylko że ma płytkie oddechy. Nie odkryła Ameryki, ponieważ to było widać i słychać. Powiedziała również że w biedronce jest jej kolega który równiez jest policjantem. Poszła po niego i go zawołała, a nie że on wybiegł jak zobaczył co się dzieje. Pan policjant zaczął obszukiwać pan

Obywatel

Oceniono 8 raz(y) 6

Wielkie WOW, ponieważ Policjanci ruszyli na ratunek przed służbą???. Ciekawe czy opisane by było gdyby to normalny obywatel ruszył z pomocą bez tych funkcjonariuszy. Co do udzielenia pierwszej pomocy poszkodowanej osobie to obowiązek każdego OBYWATELA !!! Funkcjonariusze nie wykonali czegoś nadzwyczajnego, zrobili to co należy do każdego z nas.

agraweczka

Oceniono 15 raz(y) 7

a wcale tak nie bylo..ta ja i pani ktora pracuje w urzedzie pracy jako pierwsze udzielilysmy mu pomoc bo kobieta pochylona nad nim dzwonila na pogotowie mężczyzna sinial (glowa i platki uszu robily sie purpurowe) charczal nikt nie reagowal wiec zalozylysmy relawiczki i ulozylysmy go w pozycji bocznej ustalonej wtedy podeszla owa policjantka pytajac co sie stalo zawolala kolege ktory byl w sklepie..policjant zauwazyl ze mężczyzna ma branzoletke ze jest cukrzykoem i wspolnie czekalismy za karetka..tak bylo..pozdrawiam..

Tomasz

Oceniono 15 raz(y) 3

Niesamowite, milicjanci zrobili to, za co biorą spore pieniądze! Brawa dla bohaterów!