Gość

Oceniono 2 raz(y) 0

Zacznijmy od tego, że na przejściu dla pieszych rowerzysta ma przeprowadzić raower chyba, że jest przejazd rowerowy wtedy może przejechać rowerem

Peeeep

Oceniono 2 raz(y) 2

wdrożyć. Żeby chociaż w obszarach zabudowanych. Już widzę te koszty. No i tez zastanawiam się nad oznakowanymi przejazdami dla rowerów. Tak sobie myślałem, ze możnaby sporo zaoszczędzić gdyby przejście dla pieszych traktować równoznaczne z przejazdem dla rowerów. Proste. Oczywiście ruch z pierwszeństwem dla pieszych w stosunku dla rowerzystów ale to już szczegół. A tak kierowcy musza rozróżniać tu pieszy może tam tylko rowerzysta tu rower i pieszy itd. Potrzebne to komuś? To malowanie czerwonych pasów, które ciagle są niewidoczne bo się szybko zcierają…
Ale w tym wszystkim i tak najlepsi są ci, którzy przy przejściach dla pieszych ucinają sobie miłe pogawędki, bo mogą, nie patrząc jaki zamęt wprowadzają tym w ruchu na drodze. Pozdrawiam wszystkich i… uważajcie na siebie!!!

Peeeep

Oceniono 2 raz(y) 0

Od długiego czasu obserwuję zachowanie pieszych, już nawet przed wprowadzeniem nowych przepisów. Większość kierowców obserwuje ale nie zdaje sobie z tego sprawy. Pieszy, tak jak i wjeżdżający na przejście kierowca, często wchodzi na przejście myśląc o wszystkich innych sprawach, tylko nie o tym co akurat robi. Nawet i mnie się zdarzyło ale bez konsekwencji. Efekt: wypadki. Co do samego przepisu- dlaczego nie wprowadzić przepisu aby każdy pociąg zatrzymywał się przed przejazdem, do którego zbliża się samochód? Wagowo może wyjdzie podobnie. Wiadomo, że to nie do zrealizowania ale ofiar by nie było. Wracając do przejść dla pieszych. Często pieszych nie widać, czasem nie widać nawet przejść dla pieszych ale przepis jest. Podejrzewam, że będzie jeszcze wiele ofiar bo przecież pieszy ma pierwszeństwo. A kierowca BMW zrozumie co zrobił dopiero kiedy już będzie miał swoje dzieci. Pomysł z żółtym światłem ostrzegającym kiedy w pobliżu znajduje się pieszy świetny ale nie wszędzie będzie można go

Eliano

Oceniono 5 raz(y) 5

Bo w Polsce tak jest: Mojsza racja, niż Twoja. Przepis jest w porządku: Piesi mają pierwszeństwo, kierowca musi zachować należytą ostrożność i obserwować przejście, przede wszystkim patrzeć na znaki, zwolnić i włączyć ostrożność. Pieszy natomiast powinien umieć przewidzieć sytuację. Stoi przy pasach, widzi jadący pojazd - niech zobaczy reakcję kierowcy, czy samochód zwalnia, czy kierowca patrzy na przejście i dopiero gdy kierowca widzi pieszego, auto zwalnia - wchodzimy. Wedle prawa kierowca 100% winny, ale gdyby pieszy zachował rozwagę, mogłaby przejść przez pasy po tym jak przepuściłaby wariata z BMW.

Człowiek z jarocina

Oceniono 7 raz(y) 7

Ofiara przeprowadzała rower gdzie jest ścieżka rowerowa więc raczej była ostrożna, niech więcej młode gnoje co prawo jazdy mają pewnie z pół roku latają beemkami jak debile bo przecież to mistrzowie kierownicy.

Bartek kierowca

Oceniono 15 raz(y) 11

Pieszy powinien zachować ostrożność jak wchodzi na pasy a moim zdaniem to jest popierdolony przepis że pieszy ma pierwszeństwo , bo wchodzą i nie patrzą jak coś jedzie , nie mówię o tej sytuacji bo tego nie widziałem wyrazy współczucia dla rodziny ale ten przepis powinli zmienić bo będzie więcej takich przypadków kierowca na uważać a pieszy nie musi bo ma pierwszeństwo to jest chore...

Kierowca bawareczka 400 konia

Oceniono 19 raz(y) 7

Dobra gowniarz zapierdalał. Ale pieszy to już nie musi uważać i do tego rowerem? Dalej nie uważajcie brany na psach, co wam z tego, że mieliście pierwszeństwo jak będziecie kalekami. Jaki rząd tacy ludzie i przepisy - głupi

mkw

Oceniono 7 raz(y) 1

Znowu gówniarz w BMW - ja pie...dole

Dogging Dogging

Oceniono 19 raz(y) 11

Co by nie było gnojek zabił człowieka. Do więzienia bez żadnych pierdolenie mógł jechać bezpiecznie ale nie bo po co lepiej zapierdalac. Tych młodocianych jest mnóstwo co tylko wsiada i cała pizda bo on jest wielki kierowca. Do więzienia i do końca życia ciężka praca nauczka dla innych debili.

Drogowiec

Oceniono 27 raz(y) 25

Powinno się w Polsce zakazać tych przejść gdzie z chodnika można rowerem wjechać wprost pod nadjeżdżające samochody. Tu nie jest winna ta dziewczyna bo jechała poprawnie według przepisów ponieważ przejście było odpowiednio oznakowane. Gdyby był przepis zakazujący przejazdu rowerem przez przejście a trzeba by zejść z niego mogło by w wielu takich przypadkach być inaczej. Zmienione przepisy niestety nie pomogły i ludzie myślą ze przepis jest jak tarcza w zderzeniu z samochodem… trzeba by nad tym sensownie przesiedzieć, oraz byłbym za światłami które migają na żółto gdy zbliża sie pieszy. Spotkałem sie z takim rozwiązaniem zagranicą…