Justyna
Grunt w tym aby schroniska pustoszały, a nie ma sie co chwalić zs ze 170 miejsc będzie 400. To właśnie porażka. Psy potrzebują domów a nie złotych pałaców
Grunt w tym aby schroniska pustoszały, a nie ma sie co chwalić zs ze 170 miejsc będzie 400. To właśnie porażka. Psy potrzebują domów a nie złotych pałaców
To jest właśnie cała Polska rzeczywistość. Najnowocześniejszy obiekt w Polsce musi być, ale na etety dla pracowników to już nie ma i pomagać muszą wolontariusze. Zrobilibyście ten obiekt skromniejszy, a pozostałe pieniądze przeznaczyli na podwyżki i może dodatkowy etat w schronisku. Od razu zaczęłoby to lepiej funkcjonować. Zmęczeni i niedofinansowani pracownicy na pewno nie utrzymają tego miejsca na wysokim poziomie.
A co ze zwierzętami na czas renowacji?