Mnie już nic nie zadziwi. Młodzież odchodzi od Kościoła. Lekcje religii w szkołach to czysta fikcja...albo się nie odbywają, albo młodzież i księża siedzą w komórkach. Szkoda tylko, że za taką fikcje placi społeczeństwo. Żadna prafia nie może zmusić mlodzież do wyjazdu, aby otrzymać bierzmowanie. Sprawę na pewno należałoby zglosić do Watykanu. Aby ratować sytuację finansową ksieży ( pensja co miesieczna w sumie za nic ) oraz mniej licznego uczestnictwa młodzieży w lekcjach religii ministerstwo wprowadziło przecież od przyszłego roku szkolnego
obowiązkowe uczestnictwo dzieci i młodzieży albo w lekcjach religii albo w lekcjach etyki. Kiedyś była propedeutyka nauki o społeczeństwie, teraz jest religia. Jest gorzej niż w komunizmie. Wtedy rząd prał umysł, teraz jest identycznie, a nawet gorzej. A spoleczeństwo, pokorne jak stado owiec....idzie na intelektualną rzeź.
E....
Oceniono 4 raz(y) 4
Ten absurd wymyślił klecha, nie żadna "lewacja", fanatyku!