W obronie...

Oceniono 0 raz(y) 0

Mieszkam na wsi, choć jestem młodą osobą i nigdy jakoś na wyraz nie przygotowywałam się do przyjścia księdza podczas kolędy, ale wiem, że są tacy, którzy po prostu chcą dobrze przyjąć kapłana i chcą sprawić jemu i sobie tym sposobem przyjemność. Tak. Ludzie lubią gotować dla kogoś i lubią kiedy komuś smakuje. Nie znam owego księdza, ale no jego będzie znało już pewnie wiele osób. Jeszcze w obronie powiem tak, kolęda to czas, w którym parafianie czekają na poświęcenie swoich domów, przyjęcie księdza w domu dla wielu to bardzo ważny czas. I teraz wyobraźcie sobie, idzie do domu 1. Tam zje karkówkę, ziemniaczki i surówkę, w drugim rurkę z kremem, w trzecim kawę i ciasto z galaretką... A za chwilę będą na niego gadać, że łazienkę przyszedł okupywać...

rrrr

Oceniono 1 raz(y) -1

na wsiach lud prosty to co sie dziwicie !

B76

Oceniono 1 raz(y) 1

To chyba dobrze, że chce tylko czarną herbatę, biały chleb i drożdżowe ciasto a nie jakieś rarytasy, drogie ciasta i napoje.

Uuuu

Oceniono 1 raz(y) 1

Tak cie ugoszcze ze sraczke bedziesz mial

Ewa T.

Oceniono 1 raz(y) 1

Gosposia niech mu gotuje jedzenie albo niech sam sobie ugotuje, dała Bozia rączki...

Grochek

Oceniono 8 raz(y) 4

zamykać drzwi nikogo nie otwierać

Zdziwiony

Oceniono 10 raz(y) 10

Redakcji newsy się skończyły że takie coś wrzucacie? Jaki to ma związek z naszym miastem albo chociaż okolicami?