11.12.2018 14:32

Oburzenie po artykule Gazety Wyborczej o faszystach w Ostrowie i Raszkowie

Wczoraj w Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł godzący w dobre imię Burmistrza Raszkowa Jacka Bartczaka oraz członków Stowarzyszenia im Jana Błyska Kempińskiego. Sam tytuł artykułu w Gazecie Wyborczej to: "Dobrzy Polacy malują swastyki. Jak skrajna prawica zdobywa przyczółki w małych miastach"

W poniedziałek 10 grudnia na łamach Gazety Wyborczej, w dziale Duży Format ukazał się artykuł opisujący członków Stowarzyszenia im Jana Błyska Kempińskiego oraz Burmistrza Raszkowa- Jacka Bartczaka. W samym artykule osoby przedstawione jedynie z imion opisują sytuację jaka ma miejsce w Raszkowie i Ostrowie Wielkopolskim.
Jako autora graffiti, które pojawiały się na budynkach przedstawiają niejakiego Adriana. O napisach na budynkach pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ

Już sam wstęp artykułu w GW ma za zadanie przedstawić w negatywnym świetle Burmistrza a w dalszej części artykułu członków Stowarzyszenia.
Gazeta pisze:
Burmistrz Raszkowa zaprosił nacjonalistów. Trenują strzelanie z kałasznikowa do wrogów ojczyzny.

Autor artykuł wiąże członków Stowarzyszenia z faszystowskimi graffiti, które pojawiły się w Ostrowie oraz Raszkowie.

Poprosiliśmy o zajęcia stanowiska Wojciecha Czerniaka ze Stowarzyszenia im Jana Błyska Kempińskiego.

Mogę napisać jedynie że to co napisała wybiórcza to kłamstwo!!! Nikt z członków stowarzyszenia nie jest faszystą i nie mamy takich poglądów. A wybiórcza połączyła wandalizm jednego człowieka z naszym stowarzyszeniem. Nie mamy z tym pseudo graficiarzem nic wspólnego!!! Dla nas to też jest wstyd że ktoś biega po Ostrowie i maluje te bzdury na murach. My jesteśmy Polakami i patriotami którzy dbają o dobre imię Żołnierzy Wyklętych, zwłaszcza Błyska- powiedział Wojciech Czerniak ze Stowarzyszenie im Jana Błyska Kempińskiego.

A jeśli chodzi o strzelanie, to nigdy nikt nie wznosił żadnych haseł, które można by uznać za obraźliwe kogokolwiek. Zawsze zapraszaliśmy chętne osoby żeby przyszły postrzelać i porozmawiać o Polsce i Polakach. Strzelanie jest dla każdego kto wyrazi na to swoją zgodę i chęć porozmawiania. Trzeba przyjść i zobaczyć jak jest naprawdę!!!
Ale z nami się nie chce rozmawiać! Lepiej napisać takiego paszkwila jak wybiórcza!!!
Żałosne!!! Ale cóż, przyzwyczailiśmy się do tego że patriotów w rym kraju nazywa się faszystami, rasistami, antysemitami itp. Na strzelnicy strzelają i uczą się strzelać nie tylko mężczyźni, z nami są również kobiety! Powiem jeszcze jedną sprawę. Uważam że oczernianie naszego stowarzyszenia ma związek z tym że staramy się o pomnik Żołnierzy Wyklętych w Ostrowie. Od ponad półtora roku nam się to utrudnia. Mamy skwer i chcieliśmy na tym miejscu postawić pomnik, dodam że za własne pieniądze. Pewną sumę nawet obiecał proboszcz Konkatedry. Mamy wielkie wsparcie wśród księży i ludzi dobrej woli. Niestety na pomoc od włodarzy miasta nie możemy liczyć! dodał Wojciech Czerniak

Burmistrz Jacek Bartczak w rozmowie z naszym portalem stwierdził , że strzelnica jest dla wszystkich, jednak kilka miesięcy temu zabronił używania na niej broni większego kalibru a samo strzelanie możliwe jest po godzinie 12:00 by nie zakłócać spokoju.
Jak twierdzi, jest Patriotą i nie ma żadnej wiedzy na temat tego aby ktoś na strzelnicy obnosił się, że jest faszystą.
Burmistrz dodał również, że nie zamierza wydawać żadnego oświadczenia w sprawie artykułu Gazety Wyborczej bo nie musi nic udowadniać.