| Źródło: foto: Poglądowe
Odstrzelono ponad 700 lisów
Żeby lisy nie zagrażały innym zwierzętom, powinniśmy wystrzelić w skali kraju około pół miliona tych drapieżników. Tymczasem pozbywamy się ich około 120 tysięcy - mówią myśliwi.
Z uwagi na szczepienia ochronne lisy nie mają naturalnego wroga, jakim była wścieklizna, przez którą zdychały. Rozrost populacji lisów sprawił, że na wyginięciu są teraz zające, kuropatwy i bażanty
W programie regulującym populację drapieżników uczestniczy 11 kół łowieckich działających na terenie powiatu, które od 15 lat walczą z lisami.
Lis zjada drobną zwierzynę w lesie, na polu, ale też zakrada się do kurników. Znane są przypadki, że w ciągu jednej nocy zagryzie nawet kilkadziesiąt młodych kur. W ciągu 15 lat liczba lisów w kraju wzrosła o 40 procent. W tym samym czasie w powiecie pleszewskim populacja lisa spadła o 48 procent z 617 do 329 sztuk. Na 1000 ha przypada 5 rudych drapieżników, co i tak jest za dużo, ale pozwala na odradzanie się populacji zajęcy, bażantów czy kuropatw.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj