Oni wyjechali z Ostrowa i opowiadają, jak wygląda życie za granicą
Emigracja, która rozpoczęła się wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej wziąż trwa i nie pomagają w tym osiagnięcia rządu, którymi ten sie chwali. Praca minimalna w Polsce to 1750 brutto, co dla pracowdawcy oznacza ponad 2100 złotych, a pracownik na rękę dostanie jedynie 1280 zlotych, a wszystko co kupi będzie dodatkowo opodatkowane. W prostym rachunku nasza praca według państwa jest warta 2100 złotych z czego realna wartość pieniądza po zakupieniu opodatkowanych produktów w VAT, akcyzę i inne podatki jest warta pewnie około 900 złotych... i tyle zarabiamy.
Dlatego też ludzie z Polski po prostu uciekają, szukając dla siebie lepszego i przede wszystkim łatwiejszego życia.
Dzis przybliżamy historię kolejnych 3 osób, które jakiś czas temu opuściły nasze miasto, teraz opowiadają co zmieniło się w ich życiu, opowiadają też za czym tęsknią.
Poznajcie historie Jagody, Zbyszka i Kamila.
Jagoda wyjechała do Niemiec, obecnie mieszka w miejscowości Darmstadt
Jak wygląda twoje życie za granica?
Wyjechałam 5 lat temu, z braku normalniej pracy. Tu nawet jako swierzak znalazłam prace w Domu starców, która dała mi możliwość podszkolenia języka. Szef wysłał mnie do szkoły, zainwestował pieniądze we mnie. Teraz, po 3 latach kończę szkole, rozmawiam płynnie po niemiecku i znam się na medycynie i psychologii, tylko dlatego, ze ktoś we mnie uwierzył i zainwestował czas i pieniądze... Nawet podczas szkoły zarabiam więcej niż w Polsce pracując na cały etat z nadgodzinami....
Czy planuje wrócić do Polski?
Nie. Nie mam do czego wracać. Teraz mam tutaj rodzine znajomych przyjaciół... W Polsce bez pracy, bez mieszkania z ciągłym przymusem decydowania czy wydam pieniądze na to czy na coś innego bo na obie rzeczy nigdy w życiu mnie stać nie bedzie.....
Za czym tęsknię?
Za rodzina, za przyjaciółmi, choć i to z biegiem czasu udało się zdusić, zapomnieć co znaczy tęsknota.
Co wspominam najlepiej?
Wypady z przyjaciółmi na Piaski, godziny przegadane i przelazone po ostrowskim rynku, 1 LO, wszystkie słoneczne dni i lody na rynku w San reno
Czy wyjazd jestestwa decyzją czy koniecznością?
Dla mnie był koniecznością... Pierwsze 4 miesiące przepłakane do poduszki. Z tęsknoty za wszystkim, za smakiem polski. Do teraz najpiękniejszym momentem powrotu do domu jest przejazd przez Polska granice i obojętnie jak zimno by nie było piersze co robię opuszczam szybę w samochodzie by zaczerpnąć polskiego powietrza, które pachnie inaczej niż gdziekolwiek indziej na świecie, pachnie domem, rodzina, dzieciństwem, szczęściem.
Czy można winić władze w Polsce za to ze tylu Polaków wyjeżdża?
Naturalnie. Kogo innego można by winić? Jeśli ma się wybór zostać w Polsce zostać okradanym na śmieciowej umówię traktowanym jak śmieć, czy na najniższej krajowej (która i tak jest 4 razy większa niż w Polsce) gdziekolwiek indziej, gdzie stać cię na to żeby wynająć mieszkanie, zapłacić za zachcianki i wyjechać na wakacje, chyba każdy wybierze to drugie. Po za tym Polacy w Niemczech są dobrze traktowani jako pracownicy, tego co tutaj doświadczyłam ze strony pracodawcy nie doawiadczylam w Polsce w żadnej firmie w której pracowałam , a trochę tego było.
Zbyszek wyjechał do Wielkiej Brytanii, mieszka w Dorchester.
Moje życie za granicą zmieniło się o 180 stopni. Stać mnie na wynajęcie mieszkania, opłaty, jedzenie i jeszcze coś w portfelu zostanie. W pracy każdy się szanuje, nawet ludzie na ulicy są inni, kultura, bezstresowe życie ( przynajmniej nie tak jak w Polsce )
Czy planujesz wrócić do Polski ?
Na ten moment mówie stanowcze NIE. Jeśli przez myśl mi przechodzi powrót do kraju, pójście do fabryki, pracowanie za najniższą krajową i utrzymanie mieszkania ( nawet wspólnie ) jest to po prostu niepojęte. Póki cokolwiek nie zacznie się zmieniać w Polsce na lepsze, napewno nie powrócę tam mieszkać.
Dlaczego wyjazd, co zmusiło Cie do wyjazdu?
Do wyjazdu zmusiła mnie sytuacja jaka panuje w naszym kraju. Akurat jestem z grupy ludzi którzy rzucili swoją naukę w połowie by zacząć szukać pracy i zacząć zarabiać własne pieniądze. Wiadomo dla ludzi bez wykształcenia jedyne co zostaje to fabryka, ponieważ nie liczą się umiejętności, które posiadasz tylko to co masz umieszczone na papierku. Jak pewnie duża część ostrowian przeszła przez fabryke i wie jak się tam pracuje, jakie się ma wynagrodzenie i co z taką wypłatą mamy zrobić. To zabawne lecz większość ludzi nie wie co ma zrobić z wypłatą, ponieważ po odjęciu opłat i jedzenia nie za dużo masz do powiedzenia gdy masz aby 300 zł na przetrwanie do następnego miesiąca.
Za czym tęsknisz najbardziej?
Oczywiste. Rodzina, znajomi, język, polskiej normalności. Więcej nie muszę rozpisywać w tej sprawie ponieważ zapewne każdy tęskni za ludźmi i za Polską.
Czy wyjazd jest łatwą decyzją czy koniecznością?
Jest to niby łatwa decyzja, bo decydujesz swoim życiem, ale z drugiej strony jest również koniecznością, zaczynasz nowe życie zdala od ludzi z którymi miałeś do czynienia dotychczas, napewno nie jest to łatwe.
Czy można winić władze w Polsce za to, że tylu Polaków wyjeżdża?
Tak. Na Polską władzę po prostu na ten moment nie ma już słów. Aczkolwiek nie można tylko winić tych co rządzą, ponieważ wybieraliśmy ich MY. Najgorsze jest to, że dużo ludzi nie interesuje się światem politycznym a przed wyborami stwierdzą, że ida postawić swój głos na PiS lub PO. A gdy spytasz dlaczego ? ludzie odpowiadają, że zawiedli się na PO i teraz głosują na PiS. Jest to po prostu niepojęte. Dlaczego ludzie nie zaczną PRÓBOWAĆ zmienić nasz kraj tylko przeskakują z kwiatka na kwiatek..
Kamil, który wyleciał do Wielkiej Brytani, tak opisuje swoją historię:
Moje życie w UK nie jest kolorowe lecz ma więcej barw niż w Polsce. Można żyć tu bez zmartwień o pieniądz ale trzeba przyznać ze każdy dzień tu kosztuje. Zmieniło się dużo w moim życiu a najważniejszą rzeczą, która się zmieniła to pieniądze. Planuje wrócić do Polski w przyszłym roku wierząc w to, że 10 maja wygra wybory ktoś, komu zależeć będzie na naszym kraju.
Dlaczego wyjechałem bo miałem dość bezrobocia w Polsce posiadałem prace lecz za marne grosze. Tęsknie najbardziej za rodzina za znajomymi i ich towarzystwem.
Najlepiej wspominam imprezy i ze tak powiem misje ze znajomymi nie raz myśle o tym co się działo i aż chce się wrócić od razu.
Wydaje mi się ze wyjazd nie jest łatwa decyzja lecz właśnie koniecznością dla tych którzy nie mogę już wytrzymać w Polsce. Ja dezycję podjąłem miesiąc przed wyjazdem wiedząc ze nie miałem żadnej pracy w UK , pracowałem do wyjazdu na budowie sprzedałem auto wymieniłem pieniądze i tak o, czas leci tu prace znalazłem żyje sobie na poziomie niczego mi nie brakuje.
Oczywiście ze można nawet trzeba winić za to władze bo to tylko ich zasługa, że Polacy wyjeżdżają z kraju najbardziej można podziękować Tuskowi i naszemu kochanemu Bronkowi który już prawie całą POLSKE sprzedał obcokrajowcom. Dlatego jeśli mogę to apeluje o zdrowy rozsądek ludzi przy głosowaniu żeby znów nie popełniali tego samego błędu i patrzyli na przyszłość młodszych rodaków.
Jeśli mieszkasz za granicą i chciałbyś podzielić się swoją historią, napisz do nas na Facebooku lub napisz na kontakt@infostrow.pl