Powiedzenie, że „policjantem się jest, a nie bywa" znalazło swoje odzwierciedlenie wczoraj. Dwóch ostrowskich policjantów, niezależnie od siebie, będąc po służbie zatrzymało dwóch poszukiwanych mężczyzn.
Ostrowscy policjanci po służbie zatrzymali poszukiwanych
Powiedzenie, że „policjantem się jest, a nie bywa" znalazło swoje odzwierciedlenie wczoraj. Dwóch ostrowskich policjantów, niezależnie od siebie, będąc po służbie zatrzymało dwóch poszukiwanych mężczyzn.
Policjanci z racji swoich wykonywanych na co dzień zadań, mają wiedzę na temat zaistniałych zdarzeń i osób, które popełniają przestępstwa i wykroczenia. O wielu z nich można powiedzieć, że są stałymi bywalcami ostrowskiej komendy. Z tej wiedzy policjanci korzystają nie tylko wykonując swoje obowiązki służbowe. Okazuje się, że równie dobrze może być wykorzystana w czasie wolnym od służby.
Stąd też powiedzenie, że „policjantem się jest, a nie bywa", które znalazło swoje odzwierciedlenie wczoraj. W obu przypadkach policjanci byli po służbie. Najpierw policjant wydziału kryminalnego zauważył na ulicy znanego mu mężczyznę, który był poszukiwany w celu odbycia kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za rozbój. Funkcjonariusz powiadomił dyżurnego i zatrzymał 37-letniego mężczyznę. Chwilę później poszukiwany trafił w ręce policjantów z ogniwa patrolowego.
Jeszcze tego samego dnia dzielnicowy rewiru miejskiego ostrowskiej komendy, wracając po służbie do domu, zauważył pod sklepem mężczyznę, którego wygląd przypominał sprawcę kradzieży w jednym z miejscowych sklepów. Dzień wcześniej monitoring sklepowy zarejestrował sprawcę kradzieży artykułów spożywczych. Utrwalony wizerunek złodzieja otrzymał prowadzący sprawę dzielnicowy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie potwierdziło się, że dokonał kradzieży.
KPP w Ostrowie Wlkp. Artur Kurczaba