To dramatyczne zgłoszenie odebrały 1 lutego br. służby ratunkowe w Ostrowie Wielkopolskim. Dzwoniący 32-latek zaalarmował je o wybuchu butli gazowej w domu jednorodzinnym. Okazało się, że był to… głupi żart. Prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.