| Źródło: www.infoskalmierzyce.pl
Po burzy w internecie usunięto banner Andrzeja Dudy z terenu parafii (foto)
Co na to inni duchowni?
– Jeśli oblepimy świątynię plakatami jednego kandydata, to ci, którzy popierają tego drugiego, będą się czuli w tym miejscu co najmniej nieswojo — apeluje ks. Wojciech Lemański do proboszczów, którzy pozwalają na wieszanie plakatów wyborczych na terenach kościelnych w czasie wyborów prezydenckich 2020.
A co na to prawo?
O ile agitacja podczas mszy jest kwestią dotyczącą czysto etycznej i religijnej sfery, o tyle takie działanie reguluje już polskie prawo. Zgodnie z art. 135 kodeksu wyborczego miejsca „do ekspozycji materiałów wyborczych” mogą udostępniać komitetom wyborczym nieodpłatnie tylko „osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej w zakresie reklamy”. Czyli np. ktoś, kto chce powiesić baner kandydata na swoim prywatnym balkonie. Jeśli działanie miałoby być zgodne z prawem, komitety wyborcze powinny zawierać umowy z parafiami na zasadach komercyjnych.
Sprawa została przez Czytelnika zgłoszona do kaliskiej kurii. W odpowiedzi z kurii ksiądz kanclerz stwierdził, że stanowisko kurii jest w tej sprawie jasne — tereny kościelne to nie jest miejsce do agitacji politycznej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj