61-latek został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci 59-letniego sąsiada na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. "Sąd nie ma wątpliwości co do winy oskarżonego" – powiedziała w piątek podczas ogłoszenia wyroku sędzia Beata Kośmieja. Przyczyną śmierci była źle wykonana reanimacja.