Spowodował wypadek, w którym zginęła jego 4-miesięczna córka. Chce sam podać się karze

Mieszkaniec powiatu grodzieńskiego podróżował skodą. Jechał razem z czteromiesięcznym dzieckiem. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa rodzinie z Gdańska jadącej fordem Mondeo. - To doprowadziło do zderzenia pojazdów – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Mężczyzna nieumyślnie naruszył zasady ruchu drogowego. Spowodował wypadek, w którym zginęło jego dziecko. Sprawca chce dobrowolnie poddać się karze. Oskarżony wcześniej nie był karany, przyznał się do winy. Dlatego m.in. prokurator wyraził zgodę na zaproponowaną karę i wraz z aktem oskarżenia złożył wniosek do sądu.

Trwa oczekiwanie na wyznaczenie rozprawy. Mężczyźnie grozi do pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Może też być pod dozorem kuratora.

W sumie w zderzeniu ucierpiało dziewięć osób. Najpoważniejsze obrażenia odniosło niemowlę, które mimo szybkiego transportu śmigłowcem LPR do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim i udzielenia mu pomocy, zmarło po kilku dniach.

W ustaleniu przebiegu zdarzenia pozwolił materiał dowodowy zebrany na miejscu, zeznania świadków oraz opinie biegłych, którzy opierali się także na rekonstrukcji wypadku.