Uczniowie ostrowskiej szkoły muszą płacić za etat pana w szatni
Publiczna edukacja jest darmowa, zazwyczaj żadne wpłaty nie są wymagane. Dlaczego więc ostrowskie liceum wymaga od uczniów zapłaty za powieszenie na zwykły haczyk swojej kurtki?
Jedna ze szkół średnich wprowadziła opłatę dla uczniów związana z pokryciem etatu dla pracownika szatni. Kwota to 17 złotych rocznie.
Koszt ten nie zwala z nóg, czy jednak szkoła powinna pobierać opłaty od uczniów za ów etat?
Co istotne, na bramie szkolnej szatni widnieje karta, która informuje o otwarciu szatni jedynie do godziny 15:30.
Jeśli ktoś skończy lekcje później, do domu może wrócić bez okrycia wierzchniego.
W salach lekcyjnych według BHP kurtek trzymać nie wolno.
Jak wynika z § 2 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (DzU z 2003 r. nr 6, poz. 69, z późn. zm.), nakłada ono na dyrektora szkoły obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu w szkole.
Czy w Waszych szkołach dyrektorzy również wprowadzają dodatkowe opłaty dla uczniów?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj