Wielki smród wraca. Mimo protestów władze załatwiają pozwolenia na podniesienie wysypiska
Kilkanaście tysięcy osób, mieszkających z niedalekiej odległości od składowiska odpadów przy ulicy Staroprzygodzkiej w Ostrowie Wielkopolskim musi niemal każdego dnia żyć w oparach smrodu. Z wysypiska szeroko roznosi się straszny fetor zatruwając życie mieszkańców.
– Jak się robi cieplej, to znowu nie będzie można otworzyć okna. Smród jest potworny. Nikt jednak nie reaguje na nasze skargi i prośby. Urzędnicy, siedząc za biurkiem, smrodu nie czują- pisze jeden z mieszkańców.
W lutym 2020 roku mieszkańcy Zębcowa zebrali 1700 podpisów przeciw podnoszeniu o 5 metrów góry śmieci w Ostrowie.
Warto zaznaczyć, ze ostrowskie składowisko jest już niemal pełne, jednak naszym władzom ten fakt nie przeszkadza.
Obecnie włodarze Ostrowa mimo wielkich sprzeciwów społecznych załatwiają pozwolenia na podwyższenie rządnych ostrowskiego składowiska śmieci.
Z informacji jakie uzyskaliśmy ostateczne pozwolenia na piętrzenie odpadów miasto ma uzyskać do października 2020 roku.
Władze miasta planują budowe bardzo drogiej spalarni śmieci w środku miasta w postaci elektrociepłowni na paliwa alternatywne. Trzeba mieć jednak świadomość, że inwestycja ta nie wpłynie pozytywnie na zapachy wytwarzane przez RZZO ( LINK DO ARTYKUŁU "Planują budowe spalarnii śmieci przy centrum miasta. Będą protesty ?" )
Mapa smrodu, która powstała w 2019 roku:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj