Niesamowita dramaturgia końcówki derbów
Adam Wasiluk, bramkarz Pogoni Nowe Skalmierzyce najpierw został antybohaterem, ale w końcówce odkupił wszystkie grzechy z 35 minuty, kiedy to przy rozgrywaniu piłki od własnej bramki, sprokurował rzut karny dla gospodarzy.
Jędrzej Drame, czyli sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę Wasiluk co prawda wyczuł intencje strzelca, ale nie był w stanie odbić piłki skierowanej do bramki tuż przy słupku.
Wyrównanie nastąpiło w 73 minucie, kiedy to błąd defensywy Polonii wykorzystał Krystian Szczepaniak, który wpadł w pole karne i umieścił piłkę w siatkce.
W doliczonym czasie gry najpierw Pogoń miała rzut wolny tuż za polem karnym, ale nie udało się go wykorzystać. Minutę później gospodarze mogli strzelić zwycięską bramkę. Bałdyga znalazł się w 93 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale strzał z 5 metrów instynktownie obronił Adam Wasiluk, rehabilitując się w pełni za błąd z 35 minuty.
Fot: Facebook KS Pogoń Nowe Skalmierzyce
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj