Wiwat Maj! Wielkie przełamanie Centry i Ostrovii
Centra 1946 Ostrów po sześciu kolejnych meczach bez zwycięstwa, wreszcie wygrała i to aż 6:0. Rywal co prawda nie był najwyższej klasy, ale nic to nie ujmuje, że zespół Michała Kosińskiego strzelił tyle bramek i wreszcie zachował czyste konto. Przypominamy bilans bramkowy trzech ostatnich porażek dla Centry wynosił 1:14. Przełamanie w wielkim stylu, które dało awans na ósme miejsce w tabeli.
Jakże miłą niespodziankę swoim kibicom sprawiła Ostrovia 1909 Ostrów, która przegrywała co prawda od 16 minuty na wyjeździe z Huraganem Pobiedziska po golu Wojciecha Kłakulaka, ale biało-czerwone pasiaki podniosły się i wygrały ważne spotkanie. W 55 minucie wyrównał Mikołaj Marciniak.
W 80 minucie przy stanie 1:1 Ostrovię przed stratą gola uratował słupek. Trzy minuty później bramkę na wagę trzech punktów zdobył Robert Pikulicki.
Ostrovia jest nadal trzynasta w tabeli Artbud IV ligi, ale ma już 27 punktów i oddaliła się od strefy spadkowej.
Fot: Facebook Ostrovia 1909
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj