| Źródło: inf. własna
Trzy tygodnie temu byli na dnie. Teraz mogą zostać nawet wiceliderem
Sezon 2023 w 1.Lidze ma jak na razie zdecydowanego lidera, Eneę Falubaz Zieloną Górę, ale pozostałe drużyny tasują się niesamowicie w tabeli. Po trzech kolejkach bez punktu był ROW Rybnik, którzy otrząsnął się i zaczął wygrywać, dzięki czemu awansował na pozycję wicelidera tabeli.
Arged Malesa Ostrów bardzo pechowo rozpoczęła sezon. Później splot fatalnych okoliczności, kiepski terminarz, gdzie najpierw była kumulacja meczów, a później miesiąc przerwy, to wszystko sprawiło, że ostrowianie wylądowali na dnie tabeli. Mieli mecze zaległe i nawet po porażce w Poznaniu 44:46, jasne było, że muszą odbić się w górę i zacząć wygrywać, tym bardziej, że terminarz zaczął w końcu sprzyjać ostrowianom.
Przede wszystkim wzrosła też forma poszczególnych zawodników. Coraz lepiej zaczęli jechać juniorzy, po inwestycjach sprzętowych progres widać u Matiasa Nielsena. Nie licząc meczu w Łodzi, w górę szła także forma Olivera Berntzona. Kwestia sprzętowe i nie tylko poukładał Grzegorz Walasek. Wreszcie jak na potencjalnego lidera przystało pojechał Tobiasz Musialak.
Arged Malesa Ostrów pewnie wygrała u siebie z Abramczyk Bydgoszczą, powalczyła w Zielonej Górze, rozbiła na swoim torze Landshut Devils i wreszcie odniosła arcyważne zwycięstwo w Łodzi. Efekt jest taki, że zapewniła sobie play-offy, a jeśli będzie kontynuować zwycięską passę, może do nich przystąpić z naprawdę wysokiej pozycji.
Aktualnie traci do wicelidera tabeli, ROW-u Rybnik trzy punkty. W niedzielę o 14:00 spotka się właśnie z tym rywalem na wyjeździe. Jak łatwo policzyć, jeśli zwycięży, dopisze do tabeli kolejne trzy punkty i wyprzedzi ROW. W Ostrowie padł wynik 45:44. Nawet remis w Rybniku nie przekreśli szans Arged Malesy na przeskoczenie ROW-u w tabeli. Wówczas ostrowianie zdobyliby 2 punkty, z ROW 1. Obecny wicelider w ostatniej kolejce jedzie do Zielonej Góry, gdzie o punkty będzie ciężko. Arged Malesa Ostrów podejmie natomiast u siebie Zdunek Wybrzeże Gdańsk i jeśli wygra za 3 punkty (w pierwszym meczu było 46:41 dla gdańszczan), to może wyprzedzić ROW.
Jakakolwiek porażka w Rybniku przekreśli w zasadzie szanse na przeskoczenie ROW-u. Pozostaje jeszcze Abramczyk Polonia Bydgoszcz, z którą ostrowianie mają gorszy bilans w dwumeczu. Żeby wyprzedzić ten zespół, nie wystarczy wygrać w Rybniku i za 3 punkty ze Zdunek Wybrzeżem. Tutaj konieczne jest także potknięcie bydgoszczan w Łodzi, bo trudno raczej o to w domowym meczu Abramczyk Polonii z drużyną Trans MF Landshut Devils.
Do utrzymania czwartego miejsca Arged Malesie Ostrów wystarczy zwycięstwo u siebie nad Zdunek Wybrzeżem. Jeśli ostrowianie marzą o czymś więcej, muszą pokusić się o sprawienie niespodzianki w Rybniku.
Trener Mariusz Staszewski powtarza, że tak naprawdę w ćwierćfinale play-off trzeba postarać się uniknąć Enei Falubazu Zielona Góra. Siła pozostałych drużyn jest porównywalna i każdy może wygrać z każdym.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj