Walkower za rzucenie racą w sędziego nie przeszkodził w awansie
Ostrovia 1909 Ostrów awans świętowała po meczu w Gostyniu, który na boisku zremisowała. Już w trakcie tamtego meczu była pewna awansu, bo w Krotoszynie przegrał Zawisza Łęka Opatowska. Punkt zdobyty w meczu z Kanią został Ostrovii i tak odebrany. Wszystko przez zachowanie kibiców i rzucenie racą w sędziego…
Całe szczęście, że kibicowski wybryk nie miał już wpływu na losy awansu. Aż strach myśleć, co by było, gdyby wysiłek piłkarzy, sztabu szkoleniowego i zarządu został zmarnowany przez nieodpowiedzialne zachowanie.
Na ostatni mecz do Krotoszyna biało-czerwone pasiaki jechały już pewne mistrzostwa RedBox V ligi. Przed spotkaniem Piotr Kościelny, wiceprezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej wręczył ostrowianom puchar za awans do ArtBud IV ligi.
Na boisku, Ostrovia choć zagrała w odmłodzonym składzie, pokonała Astrę 3:1. Prowadzenie uzyskał Nikodem Modrzyński, na 2:0 podwyższył Jakub Kramarczyk, a wynik spotkania na 3:1 w końcówce ustalił Patryk Perz.
Zespół Piotra Konstanciaka wygrał rozgrywki z dorobkiem 62 punktów. W sobotę odniósł dwudzieste zwycięstwo w sezonie.
Fot: Materiały Ostrovia 1909
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj