Alkohol pozwalał widzieć mu więcej. Nawet rzeczy, których nie ma. Mieszkaniec Krotoszyna, kiedy był pod wpływem napojów wyskokowych, wmawiał żonie zdradę, a przy okazji był agresywny i nie tylko kobietę wyzywał „za podwójne życie”, ale też bił. I tak przez rok. W końcu maltretowana żona będzie miała spokój, bo oprawca trafił do aresztu.