| Źródło: inf. własna
Andrzej Urban: Wrócimy silniejsi. Za wcześniej, by mówić o pożegnaniach w drużynie
Przeanalizował pan już na chłodno ostatnią kwartę tego piątego meczu ze Śląskiem Wrocław?
-Szczerze, nie usiadłem jeszcze do tego. Na szybko już nic przecież nie zmienimy. Muszę trochę ochłonąć i dojrzeć do tego, żeby to przeanalizować.
Całe ostrowskie środowisko, kibice, sponsorzy, wy jako sztab szkoleniowy i koszykarze, wszystkim ciężko jest się otrząsnąć po tym, co się stało. Okoliczności porażki tak bardzo bolą? Prowadziliście przecież tak długo…
-Okoliczności porażki to raz, ale także okoliczności całego sezonu, który przysporzył wiele nerwów. Do tego doszło to co wydarzyło się w piątym meczu ze Śląskiem, gdzie prowadziliśmy przez większą część spotkania, w czwartej kwarcie mieliśmy jeszcze wysoką przewagę, a mimo tego, przegraliśmy to spotkanie.
Brak sił, szczególnie u Aigarsa Skele, który był niesamowicie naciskany przez rywala, a przez to bardzo wyeksploatowany w końcówce, to był główny powód tej porażki?
-Na pewno to było bardzo ważne. Aigars tego dnia był mocno eksploatowany. Dużo gry przechodziło przez niego. Brakło nam w tym dniu zawodników, którzy byliby w stanie wykreować przewagi, grając na piłce.
Jak bardzo skomplikowało panu plany przewinienie techniczne Rodneya Chatmana, które było trzecim faulem Amerykanina w pierwszej połowie?
-Miało to duży wpływ na rotację. Przez to też w pierwszej połowie niektórzy zawodnicy zagrali więcej minut i to się odbiło na siłach właśnie w tej czwartej kwarcie.
Rozumiem, że ma pan ważny kontrakt w Ostrowie na kolejny sezon. Myśli pan już o przyszłości, czy jeszcze to wszystko jest zbyt świeże?
-Mam ważny kontrakt. Musimy spotkać się z władzami klubu i ustalić, jak to wszystko ma wyglądać na przyszły sezon. Ja w głowie mam pewne warianty, ale potrzeba spotkania z włodarzami klubu.
Z wypowiedzi czy to na konferencji prasowej, czy to w klubowych mediach lub w przestrzeni medialnej niektórych zawodników wynika, że może dojść do kilku pożegnań po tym sezonie. Coś jest na rzeczy?
-Ciężko jest mi na gorąco to potwierdzić. Od meczu nie minęło nawet 48 godzin. Myślę, że każdy potrzebuje chwili oddechu i dopiero wtedy będą podejmowane jakieś decyzje.
Tacy zawodnicy jak Aigars Skele na brak ofert z mocniejszych lig pewnie nie będą narzekać?
-Na pewno. Tak jak mówię, nie wyrokowałbym jeszcze nic w tej kwestii. To są świeże sprawy. Musimy porozmawiać najpierw wewnątrz w klubie i dopiero wtedy będą decyzje. Wiadomo, że Damian Kulig ma ważny kontrakt na kolejny sezon.
Przyzna pan, że play-offy zaskakują od początku. Są emocjonujące i zacięte. To efekt tego, że w rundzie zasadniczej tabela była mocno spłaszczona i 10 drużyn do końca biło się o grę w decydującej części sezonu?
-Myślę, że play-offy są tak ciekawe i zaskakujące, bo zespoły są wyrównane. Rzeczywiście, ciężko wskazać jakiegokolwiek faworyta. Nawet Spójnia z ósmego miejsca uważam, że nie jest na straconej pozycji w rywalizacji z mistrzem Polski. To jest faktycznie pokłosie rundy zasadniczej. Liga od początku była wyrównana i ma to teraz odzwierciedlenie w play-offach.
Można powiedzieć, że o losach półfinału zadecydowało jedno posiadanie, jedna zbiórka, jeden gwizdek sędziowski?
-Dokładnie. Popatrzmy, jak potoczył się trzeci mecz. Naprawdę, mogło to pójść w zupełnie inną stronę.
Kluczowe też były serie punktowe, które Śląsk notował we wszystkich trzech wygranych przez wrocławian meczach to był największy mankament pana drużyny?
-Na pewno w tej ćwierćfinałowej rywalizacji ze Śląskiem serie punktowe miały duże znaczenie. Śląsk nimi wracał do gry. Próbowaliśmy to niwelować, robić zmiany, brałem czasy, zmienialiśmy taktykę na te momenty, ale to nie przynosiło skutku. Było to bez wątpienia ważne w kontekście całej rywalizacji.
Chciałby pan jeszcze coś powiedzieć ostrowskim kibicom?
-Chciałbym podziękować wszystkim za wsparcie. Wszyscy czujemy niedosyt. My jako drużyna, sztab szkoleniowy daliśmy z siebie wszystko, ale to okazało się za mało. Wierzę, że w przyszłości wrócimy silniejsi.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj