Najpierw odgwizdali błąd trzech sekund Nemanji Djurisiciowi i z tym można się zgodzić, ale to co później zrobili sędziowie meczu Domelo Sokół Łańcut - Arged BM Stal Ostrów woła o pomstę do nieba. Nie zauważyli - pomimo protestów - Aigarsa Skele - szkolnego błędu przy wyprowadzaniu piłki przez zespół gospodarzy.