Izyda przygląda się sobie z radością stojąc przed lustrem. Sukienka pięknie opina jej ciało. Chce wyglądać i czuć się pięknie. Dzisiaj jest wyjątkowy dzień – kolejny dzień życia jej i jej rodziny. Trzask drzwi, tup, tup, tup i jeszcze jedno trzaśnięcie. To Cassandra wbiegła do swojej komnaty. Ech, mała chyba nie w humorze – pomyślała czarownica. - Chcesz porozmawiać? – zapytała.