Fantastyczny występ reprezentanta ostrowskiego klubu w Australii
W niedzielę w dalekiej Australii rozegrano siódmą konkurencję 37.Szybowcowych Mistrzostw Świata. W klasie Standard rewelacyjnie spisali się Polacy. Wygrał Tomasz Rubaj, który z dziewiątego miejsca awansował na czwarte w klasyfikacji łącznej.
Drugie miejsce zajął reprezentant Aeroklubu Ostrowskiego, Łukasz Błaszczyk. Polacy wyprzedzili lidera klasyfikacji generalnej, Brytyjczyka, Toma Arscotta. Ta trójka w niedzielnej konkurencji uzyskała sporą przewagę nad rywalami.
Dzięki temu, Łukasz Błaszczyk awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Reprezentant Aeroklubu Ostrowskiego ma sporą stratę do liderującego Brytyjczyka, ale też wypracował sobie całkiem niezłą przewagę na trzecim i czwartym pilotem.
Przypomnijmy, że przed tygodniem po pierwszej konkurencji, Łukasz Błaszczyk był dopiero 16, a teraz ma szanse na tytuł wicemistrza świata w klasie Standard.
- Łukasz już był kilka razy na podium Mistrzostw Europy. Jeśli dobrze kojarzę to medalu na MŚ nie mieliśmy. Jedynie w klasyfikacji drużynowej, bo taki medal też jest przyznawany dla danego zespołu. Trzymamy kciuki za Łukasza. Do końca zawodów zostało jeszcze 6 dni lotnych, które realnie w Austaralii powinny być lotne. Tyle czasu na zwodach szybowcowych to jeszcze sporo latania, a z każdym dniem presja rośnie. To są najlepsi zawodnicy na świecie. Jedna delikatna zła decyzja i można bardzo dużo stracić - wyjaśnia Karol Skarżyński, dyrektor Aeroklubu Ostrowskiego.
Gorzej za to w klasie 15-metrowej powiodło się polskiemu multimedaliście, Sebastianowi Kawie, który w niedzielę był dopiero 16 i spadł na czwarte miejsce w klasyfikacji łącznej.
37.Szybowcowe Mistrzostwa Świata w Australii potrwają do 16 grudnia.
Na fot: Łukasz Błaszczyk (z prawej). Fot. Facebook Aeroklubu Ostrowskiego
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj