Brązowy medalista poprzedniego sezonu w nowych rozgrywkach skupi się tylko na Orlen Basket Lidze. Nie weźmie udziału w europejskich zmaganiach, a skład, który zmontował trener Andrzej Urban i włodarze klubu daje nadzieje na emocje i ponowne namieszanie w lidze. – Nam się lepiej startuje nie z pozycji faworyta, tylko z tylnego siedzenia – tłumaczy Bartosz Karasiński, prezes klubu.