Rodney Chatman urasta do miana bohatera Arged BM Stali Ostrów. Amerykański rozgrywający przez większą część sezonu musiał mierzyć się z falą krytyki. Niektórzy żartowali, że siedzi cały czas na walizkach i tylko czeka na to, kiedy opuści Ostrów. Różne zbiegi okoliczności, w tym kontuzje innych graczy, sprawiły, że Chatman został w Stali, a teraz kibice skandują po meczu o jego grze: MVP, MVP.. Cóż za przemiana.