Derby tylko o prestiż. Ostatni rzut w Kaliszu zadecydował
Długo wydawało się, że derby Wielkopolski w Ostrowie 1 kwietnia będą miały jeszcze stawkę i rozstrzygać się będą w nich losy szóstego miejsca po rundzie zasadniczej. W poniedziałkowy wieczór Azoty Puławy prowadziły bowiem w Kaliszu nawet 20:13, ale zespół trenera Rafała Kuptela niesamowicie wrócił do meczu.
W ostatniej akcji spotkania do remisu doprowadził nomen omen wychowanek ostrowskiego klubu, Dawid Molski. Remis w regulaminowym czasie oznaczał, że zdobyty punkt dawał już kaliszanom pewne 6 miejsce. Na fali wielkiej pogoni Energa MKS Kalisz wygrała jeszcze rzuty karne i pokonała wyżej notowanego rywala.
-Bez względu na stawkę derbów, będziemy chcieli zrehabilitować się za porażkę w Gdańsku, a także tę derbową w Kaliszu w pierwszym meczu i wygrać, a wierzę, że nasi kibice nam w tym pomogą – powiedział po meczu w Gdańsku, Mateusz Wojciechowski.
Derby w 3mk Arenie Ostrów rozegrane zostaną 1 kwietnia o 15:00.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj