Kolejna śmierć młodego kierowcy na drodze (foto)

Kiedy na miejsce dotarły służby ratunkowe, 19-letni kierowca citroena jeszcze żył. Miał bardzo poważne obrażenia, po tym jak jego samochód wypadł z drogi, uderzył w przydrożne drzewo i dachował. Niestety, około godz. 18 mieszkaniec gm. Doruchów zmarł w szpitalu.
Do wypadku doszło około godz. 16 na prostym odcinku drogi wojewódzkiej w Starej Kuźnicy (gm. Doruchów). - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący citroenem 19-letni mieszkaniec gm. Doruchów podczas wyprzedzania samochodu ciężarowego marki Daf, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, uderzył w drzewo i dachował - relacjonuje przebieg wydarzeń podkom. Ewa Jakubowska, rzecznik prasowy ostrzeszowskiej komendy policji.
Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratowniczego. Jednak ze względu na ciężki stan mężczyzny i prowadzoną reanimację podjęto decyzję o przewiezieniu go do ostrowskiego szpitala - w eskorcie policji - karetką.

- Niestety o godz. 18 otrzymaliśmy informację ze szpitala o śmierci mężczyzny - powiedziała Jakubowska.
Okoliczności tego śmiertelnego wypadku wyjaśniają obecnie funkcjonariusze.

To w ostatnim czasie kolejny, tak tragiczny w skutkach wypadek na drogach powiatu ostrzeszowskiego. W Kuźnicy Bobrowskiej zginął 19-letni mieszkaniec Kraszewic, w Kotłowie - 22-letni mieszkaniec gm. Mikstat. W Kraszewicach zginęła potrącona przez auto, jadąca rowerem 63-latka. 83-letnia ofiara wypadku (mieszkaniec wsi Ołobok), do jakiego doszło na obwodnicy Grabowa – dzień później zmarła w szpitalu.