Prokurator Rejonowy w Ostrowie Wlkp. zatwierdził decyzje policji o umorzeniu dochodzenia w sprawie pozostawienia dziecka w Oknie Życia wobec stwierdzenia braku znamion przestępstwa.
Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie dziecka w oknie życia
3 lutego ok. godz. 5:30 kobieta pozostawiła w Oknie Życia dziecko. Siostra zakonna znalazła w oknie życia chłopczyka, który trafił do ostrowskiego szpitala lekko wyziębiony. Kobieta, która pozostawiła noworodka została ustalona i przesłuchana, sprawę przejęła prokuratura, która prowadziła śledztwo w sprawie a nie przeciwko osobie. Kobiecie nie zostały postawione żadne zarzuty, gdyż pozostawiając noworodka w Oknie Życia nie naraziła jego życia na niebezpieczeństwo. Policja otrzymała 2 zgłoszenia od członków rodziny o pozostawieniu dziecka, dlatego też musiała podjąć czynności wyjaśniające. Kobieta trafiała do ostrowskiego szpitala, na oddział położniczy, chłopiec został przewieziony na oddział neonatologiczny.
Wedle polskiego prawa po pobycie w szpitalu chłopczyk zostałby skierowany do pogotowia opiekuńczego, a później do adopcji. Matka ma 6 tygodni by podjąć decyzję o dalszym wychowaniu dziecka. Gdy matka oddaje potomstwo bez zrzeknięcia się praw rodzicielskich trwa to znacznie dłużej, bo ok. 10 miesięcy. W takim wypadku sąd musi rozpocząć poszukiwanie matki i dopiero jak poszukiwania nie przyniosą rezultatu, możliwe jest pozbawienie jej praw rodzicielskich i oddanie dziecka do adopcji.
Matce za oddanie dziecka do "okna życia'' nie grozi odpowiedzialność karna, jak w przypadku porzucenia potomka i narażenia na niebezpieczeństwo. W świetle prawa dziecko pozostawione jest w warunkach niezagrażających jego bezpieczeństwu. Z tych powodów niepisaną zasadą w Polsce jest to, że policyjne czynności ograniczają się do niezbędnego minimum. Często zdarza się, że matka, która nie może zapewnić swojemu potomstwu godnego bytu, porzuca je na ulicy lub na śmietniku, narażając na niebezpieczeństwo. Podobna sytuacja miała miejsce w Ostrowie Wielkopolskim na ulicy Nowa Krępa w 2015 roku, wtedy też zapadła decyzja o uruchomieniu Okna Życia w Ostrowie Wielkopolskim. "Okno życia" powstało, aby przeciwdziałać takim sytuacjom.
Wedle polskiego prawa po pobycie w szpitalu chłopczyk zostałby skierowany do pogotowia opiekuńczego, a później do adopcji. Matka ma 6 tygodni by podjąć decyzję o dalszym wychowaniu dziecka. Gdy matka oddaje potomstwo bez zrzeknięcia się praw rodzicielskich trwa to znacznie dłużej, bo ok. 10 miesięcy. W takim wypadku sąd musi rozpocząć poszukiwanie matki i dopiero jak poszukiwania nie przyniosą rezultatu, możliwe jest pozbawienie jej praw rodzicielskich i oddanie dziecka do adopcji.
Matce za oddanie dziecka do "okna życia'' nie grozi odpowiedzialność karna, jak w przypadku porzucenia potomka i narażenia na niebezpieczeństwo. W świetle prawa dziecko pozostawione jest w warunkach niezagrażających jego bezpieczeństwu. Z tych powodów niepisaną zasadą w Polsce jest to, że policyjne czynności ograniczają się do niezbędnego minimum. Często zdarza się, że matka, która nie może zapewnić swojemu potomstwu godnego bytu, porzuca je na ulicy lub na śmietniku, narażając na niebezpieczeństwo. Podobna sytuacja miała miejsce w Ostrowie Wielkopolskim na ulicy Nowa Krępa w 2015 roku, wtedy też zapadła decyzja o uruchomieniu Okna Życia w Ostrowie Wielkopolskim. "Okno życia" powstało, aby przeciwdziałać takim sytuacjom.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj