Brutalne pobicie przez policjanta w ramach odwetu

W czasie zatrzymania 29-latek był pod wpływem alkoholu i mocno się awanturował, dlatego też jego krewni postanowili wezwać policję. Nikt jednak nie przypuszczał, że skończy się to tak dotkliwym pobiciem. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyźni mieli ze sobą na pieńku i ,,przy okazji" wyrównali rachunki.

,,Podobno mieli ze sobą jakieś zadziory. Z tego co wiem, już raz policjant próbował go zabrać do nyski z przystanku, ale krewny mu uciekł. Wiemy, że był kilka razy uderzony. Sam pamięta dwa, później z bólu stracił przytomność. Obdukcja wykazała, że był uderzony 6 razy a ślady mają od 14 do 16 centymetrów. Jak można bić człowieka, w  kajdankach, wypitego i nieprzytomnego?- pytają krewni chłopaka.

,,Gdybym wiedziała, że tak będzie nie zadzwoniłabym po policję, jak go zobaczyłam na drugi dzień rano, włosy mi dęba stanęły. Dosłownie nie wiedziałam, co powiedzieć, co robić, ale byłam na tyle świadoma, że ponownie zadzwoniłam na policję i poinformowałam, że chcę złożyć skargę. Ponownie pojechaliśmy na komendę. Tam spotkał się z nami komendant, który sam zlecił obdukcję"- mówiła portalowi http://www.faktykaliskie.pl/ krewna pobitego.

Policjantowi został przedstawiony zarzut przekroczenia uprawnień zawodowych i uszkodzenia ciała powyżej 7 dni, wkrótce stanie przed sądem, grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Swoje oddzielne postępowanie prowadzi Komenda Miejska Policji w Kaliszu. Wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne, a funkcjonariusz usłyszał już zarzuty i został zawieszony. Rodzina będzie się także ubiegać o odszkodowanie na drodze cywilnej.

Więcej informacji: http://www.faktykaliskie.pl/