Google nieco wcześniej, niż wynikałoby to z naszego kalendarza, rozpoczyna świętowanie prima aprilis. I to rozpoczyna w sposób, który może się okazać zgubny dla światowej gospodarki. Internetowy gigant po raz kolejny pozwala grać na swoich stronach w Pac-Mana. Ale takiej jego wersji jeszcze nie widzieliście.
Pac Man-em na ulicach Ostrowa
Google nieco wcześniej, niż wynikałoby to z naszego kalendarza, rozpoczyna świętowanie prima aprilis. I to rozpoczyna w sposób, który może się okazać zgubny dla światowej gospodarki. Internetowy gigant po raz kolejny pozwala grać na swoich stronach w Pac-Mana. Ale takiej jego wersji jeszcze nie widzieliście.
Google zdecydował się na jednoczesne udostępnienie primaaprilisowej niespodzianki na całym świecie. Jako że w niektórych strefach czasowych święto już się rozpoczęło, możemy zobaczyć ją teraz, nie czekając na swoją kolej. Prawdziwie globalne i sprawiedliwe podejście.
Gra jest tradycyjnym Pac-Manem, takim, jakiego znamy ze starych automatów do gier, konsol a także głównej strony Google'a z maja 2010. Umieszczono go tam wtedy z okazji 30 rocznicy powstania gry. Tym razem mamy jednak do czynienia z drobną różnicą - rozgrywka toczy się na Google Maps. Pac-Man może więc pożerać piksele i ścigać się z duchami po ulicach naszych miast, miejscach, które widujemy na co dzień i bez problemu rozpoznamy nawet na przystosowanej do gry mapie.
Aby zagrać, wystarczy wejść na Google Maps i kliknąć znajdującą się w lewym-dolnym rogu ikonkę gry. Powodzenia!
