2-miesięczne niemowlę zmarło w łóżeczku
Dwumiesięczna dziewczynka zmarła w piątek w godzinach porannych. Według nieoficjalnych informacji niemowlę zostało znalezione martwe w łóżeczku w piątek rano.
Wcześniej mama dziecka zawoziła pozostałe pociechy do szkoły a niemowlę było pod opieką innej osoby.
Po powrocie mamy, dziecko niestety już nie miało funkcji życiowych.
Na miejsce wezwano natychmiast zespół pogotowia ratunkowego, niestety na pomoc dziecku było już za późno.
Ciało dwumiesięcznej dziewczynki zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Celem weryfikacji bezpośredniej przyczyny zgonu niezbędne będzie uzyskanie specjalistycznej wiedzy z sekcji zwłok, która jest planowana na wtorek lub środę - powiedział prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Kluczowa w ocenie prokuratora będzie ocena biegłych i wyniki badań, które mają ostateczne wyjaśnić przyczynę tragedii.
Bardzo prawdopodobne, że w tym przypadku doszło do tzw śmierci łóżeczkowej.
Śmierć łóżeczkowa dotyczy niemowląt, u których nie wykryto chorób czy wad wrodzonych. Stanowi najczęstszą przyczynę zgonów u dzieci do 1. roku życia. Niestety mimo zaawansowanych technik diagnostycznych konkretne przyczyny śmierci łóżeczkowej nadal nie są znane.
Mając małe dziecko warto zainwestować pieniądze w tzw monitor oddechu, który natychmiast informuje rodziców o utracie funkcji życiowych przez dziecko.
Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj