
Dzieci boją się korzystać z placów zabaw. Powód może zaskoczyć

Każdy plac zabaw i urządzenia w nim zainstalowane powinien mieć regulamin korzystania z niego, a poszczególne urządzenia opis, jak z nich korzystać, do jakiego wieku i wagi są dostosowane. To teoria, a w praktyce bywa tak, że żaden z nastolatków pewnie nawet nie zastanowi się, czy dane urządzenie jest przystosowane do jego wagi czy wzrostu.
Zaniepokojona Czytelniczka podała przykłady placu zabaw przy ulicy Dembińskiego oraz 3 Maja, gdzie dzieci mają problem, by korzystać z urządzeń zajętych przez młodzież. Trudno, żeby dziecko upraszało się nastolatka, by zszedł z huśtawki czy innego przyrządu. Najwyraźniej nawet rodzice z małymi dziećmi boją się zwrócić im uwagę.
Place zabaw są ogólnodostępne, ale dobrze byłoby, gdyby odbywały się na nich wyrywkowe kontrole np. Straży Miejskiej. Tak by mniejsze dzieci mogły z nich korzystać bez stresu, że przyjdzie młodzież i je przepędzi z ich ulubionych miejsc, a rodzice małych dzieci będą mieli pewność, że ich pociechy nie bedą narażone na wysłuchiwanie wulgaryzmów, widok palących papierosy nastolatków czy nawet w skrajnych przypadkach popijających alkohol w miejscach przeznaczonych na zabawę dla najmłodszych.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj