Nowe sformułowania w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie zelektryzowały nie tylko polityków. Okazało się bowiem, że już nie będzie „przemocy w rodzinie” tylko „przemoc domowa”, która będzie pojmowana jako „powtarzające się bicie”. „Niebieska Karta” z kolei będzie zakładana tylko na wniosek pokrzywdzonej osoby, a nie jak to było dotychczas, automatycznie. Taki projekt ustawy przedstawiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Jednak w środę przed południem, pojawiła się informacja, że premier nakazał, by projekt ustawy wrócił do wnioskodawców.