| Źródło: Facebook Życie Maksia vs Neuroblastoma
Maksiu wraca do domu na święta
„Kochani, badania za nami …ale nie wiemy nic …nie mamy dalszego planu ..niepewność zjada nas od środka. Wracamy do domu …by spędzić ten czas z najbliższymi. Prosimy Was nieustannie o modlitwę i kciuki za naszego bohatera” – napisali w mediach społecznościowych rodzice Maksia.
- Maksiu walczy z niezwykle groźnym przeciwnikiem - neuroblastomą, nowotworem dziecięcym, bardzo nieprzewidywalnym i śmiertelnym. Synek miał zaledwie 3 latka, gdy zachorował. Pod koniec marca 2017 zaczęła boleć go nóżka. Nikt nie przypuszczał, że w jego brzuszku jest guz, tak ogromny, że uciska już na biodro… - czytamy w opisie zbiórki.
- Dzięki wsparciu dobrych serc wyjechaliśmy do szpitala w Barcelonie, gdzie lekarze zajmują się najcięższymi przypadkami neuroblastomy. Tam Maksiu przeszedł długie leczenie, kolejnym etapem będzie szczepionka przeciwko wznowie w USA. Ten etap trwa ok. 2 lat. – piszą dalej rodzice.
- Walka o życie trwa. 100 % na pasku nie oznacza końca, potrzebujemy wsparcia cały czas - na leki, na dojazdy, loty do szpitala, rehabilitację, pracę z psychologiem, leczenie powikłań po lekach onkologicznych. Jeśli chcesz być dalej z naszym synkiem, będziemy Ci bardzo wdzięczni. Wierzymy, że wygramy z nowotworem! – apelują o pomoc Mareccy.
Fot: Facebook Życie Maksia vs Neuroblastoma
Wesprzeć Maksa można tutaj
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj