Małżeństwo zginęło w wypadku

64-letni kierowca opla corsy z nieznanej jak dotąd przyczyny uderzył swoim pojazdem w centralną barierę na autostradzie. Samochód odbił się od niej, obrócił się i zatrzymał.

Po chwili doszło do tragedii – jak informuje portal polskiobserwator.de – na skutek wypadku w oplu zgasły światła, a rozpędzony bus dostawczy marki Mercedes nie zauważył samochodu osobowego i praktycznie bez hamowania zderzył się z nim czołowo.

64-kierowca i 63-letnia pasażerka Opla (mieszkańcy Ostrzeszowa) zginęli na miejscu wypadku. 74-letmi kierowca busa został lekko ranny.