Po bardzo długiej operacji transplantacji płuc, nasza dzielna Marysia sama oddycha. Operacja przeprowadzona w klinice we Wiedniu przebiegła pomyślnie i bez żadnych komplikacji.
Marysia zaskakuje personel w klinice
Dziewczynka szybko wraca do zdrowia, dobrze czuje się po przeszczepie i szybko wraca do formy. Zaczęła nawet samodzielnie układać klocki. Marysia przeszła w Wiedniu transplantację płuc, która była konieczna- kiedy Marysia miała roczek lekarze postawili tę okrutną diagnozę- mukowiscydoza. To genetyczna choroba, która dręczy chorego ciągłymi, nawracającymi infekcjami dróg oddechowych i pokarmowych. Jest nieuleczalna, prowadzi do śmierci poprzez wyniszczenie organizmu. Rozkład dnia ułożony jest pod inhalacje, drenaże.
Teraz Marysia ma nowe płuca, które dały jej nowe życie. Dziewczynkę czeka jeszcze długa rekonwalescencja, ale wszystko jest na dobrej drodze. Lekarze także są nastawieni optymistycznie.
Teraz Marysia ma nowe płuca, które dały jej nowe życie. Dziewczynkę czeka jeszcze długa rekonwalescencja, ale wszystko jest na dobrej drodze. Lekarze także są nastawieni optymistycznie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj