Ratowali go koledzy z OSP i policjant. Niestety, 43-letni Darek zmarł
Do zderzenia się dwóch aut osobowych doszło w miniony piątek, 5 sierpnia w Sobótce na drodze krajowej nr 11 na trasie Pleszew-Ostrów. Z czterech uczestników wypadku, trzy osoby samodzielnie opuściły wraki pojazdów. Niestety jeden z kierowców doznał bardzo poważnych obrażeń i nieprzytomny znajdował się w aucie. Drzwi od jego samochodu otworzyły się, a mężczyzna zsunął się do rowu.
Chwilę po zderzeniu się aut przez Sobótkę jechał ostrowski policjant. Był w drodze na policyjną służbę. Widząc poważny wypadek, zatrzymał się i od razu podbiegł do nieprzytomnego kierowcy. Po sprawdzeniu i stwierdzeniu, że brak jest wyczuwalnego tętna, policjant przystąpił do reanimacji. W tym momencie na miejsce zajechali strażacy z OSP w Sobótce. Niestety okazało się, że przyszło im ratować bardzo dobrego znajomego.
Po przewiezieniu do szpitala mężczyzna natychmiast trafił na stół operacyjny. Została mu wycięta śledziona. Jego stan był ciężki. Mężczyzna zmarł dziś rano– przekazuje nam Joanna Pawlaczyk, rzecznik prasowy ostrowskiego szpitala.
Kto doprowadził do wypadku? To ustala ostrowska policja.
źródło: www.faktykaliskie.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj