Mężczyzna, który wziął psa ze schroniska dla zwierząt, a następnie skleił mu łapy taśmą i przywiązał do drzewa w lesie, nie pójdzie do więzienia. Zgodnie z decyzją sądu pierwszej instancji powinien tam spędzić pół roku, ale po apelacji wniesionej przez sprawcę Sąd Okręgowy w Kaliszu zmienił wyrok na karę w zawieszeniu.