Spalarnia śmieci - władze miasta kpią z mieszkańców? Radny chce nowych konsultacji społecznych.

Poniżej zamieszcza interpelacje radnego Jakuba Paducha:

" W dniu 16 lutego br. z inicjatywy Centrum Rozwoju Komunalnego (dawniej Holdikomu) rozpoczęto „konsultacje” społeczne pomysłu budowy w Ostrowie Wielkopolskim spalarni odpadów, zmyślnie określanej na potrzeby PR-owskie „elektrociepłownią na paliwa alternatywne i biomasę.” Mają one potrwać do 17 marca br., zarówno w formie jeszcze ogólnie zdefiniowanych spotkań informacyjno konsultacyjnych, jak i za pośrednictwem specjalnie przygotowanego formularza internetowego. 

Niestety przystępując do; muszę stwierdzić z przykrością, pseudokonsultacji, nie dostarczyliście Państwo ostrowianom pełnego pakietu konkretnych informacji, założeń projektowych i analiz porównawczych dla tego typu spalarni. Z pięknych i okrągłych sformułowań prezesa Bartosza Ziółkowskiego wiemy w zasadzie, że spalarni potrzebujemy, żeby było tanio i żebyśmy zdekarbonizowali miejską energetykę. Osobiście kojarzy mi się to z wystąpieniami premiera Morawieckiego, który również mówi dużo i pięknie, ale moim zdaniem mało z tego wynika.
 
W zasadzie jedynym konkretem dzisiaj jest to, że chcecie zlokalizować Państwo spalarnię na terenach po ZNTK przy ul. Wrocławskiej. W centrum miasta, kilkaset metrów od domów ostrowian.

Z problemu dotyczącego braku pakietu konkretnych informacji dla mieszkańców wynika jeszcze jeden. Otóż w dzisiejszych czasach pandemii, kiedy nie ma możliwości prowadzenia szerokich konsultacji i dążymy do załatwiania maksymalnej liczby spraw przez Internet, stworzyliście Państwo wręcz żenujący formularz konsultacji internetowych. Żenujący z kilku powodów. Przede wszystkim pytacie „Czy Ostrów Wielkopolski potrzebuje elektrociepłowni na paliwa alternatywne i biomasę?” Większość ludzi nie ma zielonego pojęcia, co kwalifikujemy jako paliwo alternatywne i nie, określenie preRDF nie jest elementem zrozumiałego dla wszystkich języka. Wreszcie „elektrociepłownia” brzmi bardziej mętnie, aniżeli spalarnia.

Po drugie pytacie, czy ankietowani „są zainteresowani korzystaniem w przyszłości z lokalnego ciepła i energii elektrycznej wytwarzanych z lokalnych źródeł w ramach Ostrowskiego Rynku Energetycznego?” Któż by nie był? Tylko „konia z rzędem” temu, kto będąc niezaangażowanym w te sprawy mieszkańcem wie w pełni, czym jest Ostrowski Rynek Energetyczny. Poza tym, kto by nie chciał, żebyśmy korzystali z lokalnych źródeł. Sęk w tym, co jest tym źródłem i jak się tę energię z nich wytwarza?

Wreszcie trudno wymagać dodatkowych uwag, kiedy jak wskazałem we wstępie, nie dostarczyliście szerokiego pakietu konkretnych informacji? Pomijam fakt, że formularz jedna i ta sama osoba może wypełnić nieskończoną ilość razy. Uważacie Państwo, że to jakkolwiek wiarygodny i miarodajny sposób? Podobnie jak większość mieszkańców uważam, że absolutnie nie.

To pozwala odnieść wrażenie, że zdanie ostrowian w tej sprawie władz miasta absolutnie nie interesuje. Jak w wielu kwestiach, tworzycie fasadę dialogu, a decyzję podejmiecie bez względu na głosy sprzeciwu czy nawet najbardziej zasadne sugestie. Na potwierdzenie tych podejrzeń należy wskazać, że chociażby wybraliście Państwo lokalizację, nie wskazując konkretnie na inne analizowane tereny. Mając na uwadze powyższe, zwracam się do Pani Prezydent z pytaniem, czy możecie Państwo zakończyć aktualną fasadę konsultacji społecznych i przeprowadzić je we właściwej formie, która nie będzie kpiną z mieszkańców, dostarczając uprzednio pełen pakiet informacji?

Uprzejmie proszę również o udostępnienie do dnia 1 marca włącznie, pełnej, dostępnej dokumentacji związanej z budową spalarni, między innymi analiz środowiskowych, studium wykonalności, programu funkcjonalno-użytkowego czy analiz lokalizacyjnych. W innym wypadku, kiedy nie będziemy w stanie odpowiednio przeanalizować i zweryfikować założeń, udział w jakichkolwiek spotkaniach będzie niecelowy, a jedynie pozwoli Państwu tworzyć fikcję, że propozycja została szeroko skonsultowana i ma szerokie poparcie. Na dzisiaj nie ma."