| Źródło: inf. własna
Jasny cel beniaminka na nowy sezon. Tłumy przyjezdnych kibiców na inaugurację
Biało-czerwone pasiaki dwa sezony grały w V lidze. Powrót do IV ligi wiąże się oczywiście ze wzmocnieniami drużyny. Ostrovia 1909 Ostrów potwierdziła już transfery Dawida Przybyszewskiego i Damiana Ściborka. Do drużyny dołączy też Filip Kwiecień, który jako młody chłopak trafił z Ostrovii 1909 Ostrów do GKS-u Bełchatów. Tam występował przez kilka lat w drużynach młodzieżowych.
-Rozmawiamy o jeszcze jednym transferze. Chciałbym, żeby udało się dopiąć formalności przed weekend. Nie wszystko jednak zależy od nas. Czasami bywało tak, że mieliśmy dograne już pewne osoby, a w ostatniej chwili z różnych przyczyn nie dochodziło do finalizacji ich gry w Ostrovii – mówi Andrzej Kryjom.
Członek zarządu Ostrovii 1909, który odpowiada za zespół seniorów podkreśla, że celem beniaminka jest utrzymanie w IV lidze. – Najważniejsze, żeby dobrze rozpocząć sezon, bo jak coś nie wyjdzie, to zrobi się nerwowo. Patrzymy realnie i chcemy się utrzymać w tej lidze. Trener co prawda mówi o ambitnym planie i zajęciu 8-10 miejsca, ale spokojnie, zobaczymy, co się będzie działo też w innych zespołach – zaznacza Kryjom.
Ostrovia 1909 Ostrów zrobiła już dużo, by w końcówce poprzedniego sezonu poprawiła się frekwencja na Stadionie Miejskim. Działania będą kontynuowane w tych rozgrywkach. – Nie będziemy siedzieć z założonymi rękami. Nadal chcemy zwiększać frekwencję i odbudować modę chodzenia na mecze piłki nożnej w Ostrowie. Nie na wszystkie, ale na niektóre mecze, będziemy robić specjalne akcje, by przyciągnąć kibiców na trybuny - dodaje Andrzej Kryjom.
W sobotę na inaugurację IV ligi o frekwencję można być spokojnym. Do Ostrowa zapowiedziało się około 200 kibiców Wiary Lecha. – Część kibiców przyjedzie z Poznania, część z ościennych miejscowości, które kibicują Kolejorzowi. Powinien to być mecz przyjaźni w fajnej atmosferze. Liczę, że nasi kibice też dopiszą – wierzy Kryjom.
A warto się wybrać na Stadion Miejski, bo Wiara Lecha ma w składzie takie były gwiazdy Lecha jak Białorusin Siergiej Krivets, który grał nie tylko w Kolejorzu, ale i Bate Borysów, Hubert Wołąkiewicz, występujący m.in. w Lechii, Cracovii, Lechu czy Widzewie, czy Jakub Wilk, grający w Lechu, Lechii Gdańsk i Zalgirisie Wilno. W przeszłości ci piłkarze zdobywali z Lechem Poznań mistrzostwo Polski, a w sobotę zagrają przeciwko Ostrovii 1909.
Początek meczu na Stadionie Miejskim o 17:00.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj