| Źródło: inf. własna
Michał Grzesiak zdobył pas mistrzowski ze spuchniętą nogą (foto)
Pierwsza runda toczyła się pod dyktando Łukasza Bartnika, który nie dopuszczał do kopnięć Michała Grzesiaka, a sam ciosami bokserskimi punktował reprezentanta Center Team Odolanów i założyciela oraz trenera Respect Team Ostrów. – Bałem się o werdykt po pierwszej rundzie, bo rywal był świetnie przygotowany taktycznie do pojedynku. Zbliżał się, każde kopnięcie na początku blokował Przepłacił to na końcu jednak trochę zdrowiem – ocenił po walce organizator jubileuszowej gali, Tomasz Sroka.
Druga runda to już przejęcie inicjatywy przez Michała Grzesiaka, który popracował lewą nogą i obijał niemiłosiernie low kickami swojego rywala. Sam odczuł też siłę tych kopnięć. Mistrzowski pas odbierał utykając, a jego lewa stopa puchła w oczach. Wydawało się, że podczas ciosu sam doznał złamania.
-Mam nadzieję, że noga nie jest złamana. Lekarz powiedział, że nastąpiło pęknięcie naczynia krwionośnego. Jeśli ból nie ustąpi, to mam jechać na SOR i zrobić prześwietlenie tej nogi – powiedział tuż po walce zmęczony, ale szczęśliwy Michał Grzesiak.
-Liczyłem, że te low kicki Michała w końcu zaczną działać i tak też się stało. Wszyscy w całej Polsce wiedzą, że Michał kończy walki lewą nogą na low kick. Wszyscy wiedzą, ale nikt sobie nie potrafi z tym poradzić – podsumował trener Tomasz Sroka.
Gala okazała się sukcesem sportowym i frekwencyjnym dla Center – Team Odolanów. Hala w Wierzbnie wypełniła się w komplecie. Do całej gali wrócimy jeszcze w niedzielę i zaprezentujemy obszerną fotorelację z tego wydarzenia.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj