Stracili Gleba Czugunowa już w pierwszej serii i tracili mnóstwo punktów na dystansie. Żużlowcy Arged Malesy Ostrów przegrali na inaugurację w Bydgoszczy 38:51. Poniżej oczekiwań pojechał Tobiasz Musielak, pozostali zawodnicy też miewali wpadki. WIktor Jasiński momentami zbyt szybko starał się odrabiać straty i aż dwa razy był wykluczany. Abramczyk Polonia zaprezentowała się równiej i miała nadspodziewanie dobrego juniora, Oliviera Buszkiewicza. Teraz pozostaje wierzyć, że kontuzja Gleba Czugunowa nie okaże się poważna, bo bez niego ostrowska ekipa traci sporo. Warto dodać, że w Bydgoszczy Arged Malesę wspierało kilkuset kibiców z Ostrowa.